Witajcie!
Druga aktualizacja w tym miesiącu? A no, tak wszyło, że nie będę w stanie dodać kolejnej początkiem kwietnia, więc zapraszam na Aktualizację Włosową nr 18!
W marcu nie za bardzo skupiłam się na przyroście. Czasem nałożyłam Jantar, ale to zaledwie kilka razy. Myję włosy co dwa dni, chyba że po bardzo intensywnym wysiłku muszę, jednak nie dzieje się to zbyt często. Do zdjęć nie używałam lampy błyskowej, lśnią tak same z siebie, choć trzeba podkreślić, że do tego przysłużyło się również białe tło, mimo to jestem z ich blasku bardzo dumna. Końcówki wymagają podcięcia, nawet przyznam, że pójdzie około 5 cm środkiem kwietnia.
W tym miesiącu używałam: szamponu brzozowego Barwy Ziołowej, Facelle Aloe - płynu do higieny intymnej, szamponu Equilibry, a także maski Bingo Spa z glinką zieloną do mycia odżywką.
Pośród odżywek i masek oczywiście mojego ulubieńca z VO5, Garnier Goodbye Damage i nowość w mojej kosmetyczce - Kallos Color, z którego jestem zadowolona, a efekty możecie zobaczyć w dzisiejszym poście.
Dodatkowo jako odżywka bez spłukiwania Garnier Ultimate Blends, na końce jedwab Green Pharmacy.
A tutaj możecie zobaczyć mój odrościk, który już jest dość okazały (zaznaczyłam jego koniec różową, skośną kreseczką). Musi jeszcze podrosnąć kilkanaście cm i wtedy zetnę swoje kłaczki do długości mniej więcej linii ramion. Taki ogólnie jest zamysł w związku z moim ciągłym zapuszczaniem. Aczkolwiek muszę przyznać, że będzie mi ich trochę żal, coraz lepiej się układaja. Nie mniej jednak okropnie denerwuje mnie fakt, że wplątują się w każdy zakamarek kurtki, paska od torebki, a gdy nachylam się do zdjęcia butów, potrafię się bardzo za nie pociągnąć - tutaj muszę naprawdę pochwalić krótkie i średnie włosy, nie mają tak śmiesznych problemów, jakie teraz przeżywam.
Jak Wasze włosy w tym miesiacu? :)
Polecam także:
- włosy
- akcja
- hoduję naturalki
- zabawy włosami
- dla początkujących
- recenzje
- sposób na...
- miesiąc z...
- blog
- o mnie
- współprace
- zbiory kosmetyczne
Świetnie się błyszczą *.*
OdpowiedzUsuńJakie gładkie i lśniące <3
OdpowiedzUsuńPiękne fale:)
OdpowiedzUsuńpiekne!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMocno zgęstniały po roku. Są wspaniałe!
OdpowiedzUsuńładne masz włoski :) ogromna różnica w porównaniu z marcem 2014 :)
OdpowiedzUsuńJaaaakie dlugasne! :)i faktycznie, błyszczą przepięknie. Wyglądają na bardzo zdrowe i zadowolone. :)
OdpowiedzUsuńCudowne <3
OdpowiedzUsuńAle cudowne!!:D
OdpowiedzUsuńŚliczne, mój ideał, ale w krótkich też pewnie Ci będzie ładnie. Ja regularnie przez ostanie lata ścinałam do ramion a teraz już troche podrosyły i wszędzie się wplątują. Nigdy nie miałam takich problemów a teraz musze uważać żeby ich nie przyciąć zamkiem albo nie przytrzasnąć torebką. Co będzie jak moje włosy będą tak długie jak Twoje O.O
OdpowiedzUsuńHaha właśnie, to dopiero ból!:D
Usuńpiękne :)
OdpowiedzUsuńDwa pierwsze zdjecia jak z reklamy! Cudowne, dlugie, blyszczace i pieknie krecone ;))
OdpowiedzUsuńAle masz już długi odrost! :) Zazdroszczę. Gdyby mnie nie podkusiło farbowanie to pewnie bym miała już całe włosy w swoim naturalnym kolorze. Jak farbowałam miałam odrost nieco dłuższy od Twojego. Przy takiej długości jaką miałby teraz ścięłabym farbowane końcówki. Oh, teraz bardzo żałuję tego farbowania...
OdpowiedzUsuńJa żałuję, bo kondycja włosów farbowanych jest straszna, naturalki lepiej się układają i są miękkie!
Usuńcudowne masz włosy! :)
OdpowiedzUsuńwww.ankyls.blogspot.com
Jakie długie :D Aż żal ścinać :)
OdpowiedzUsuń