Witajcie kochane!
Mialo byc o mojej specjalnej paletce do cieni, mial byc post z serii "Miesiac z... ", jednak poczekaja. Zauwazylam, ze zainteresowala Was pewna kwestia, a mianowicie, jak naostrzyc nozyczki igla. Sposob ten okrylam dzieki jednej z blogerek, ktore obserwuje. Jesli to czytasz, przepraszam, ale nie pamietam u kogo ten post ujrzalam. A swoja droga, widzialam juz 2 wpisy o tym, dlatego tez bylo ciezko szukac.
Co nam bedzie potrzebne:
- nozyczki, ktorymi obcinamy wlosy
- igla krawiecka
- nozyczki, ktorymi obcinacie wlosy, powinny byc przeznaczone tylko i wylacznie do tego wlasnie celu!
- pamietaj, ze wybor nozyczek znacznie odbije sie na stanie Twoich wlosow.
- nie naostrzone lub zle dobrane nozyczki moga powodowac wzmozone rozdwajanie koncowek (o czym sama sie przekonalam) i pojawianie sie bialych kropek "instruzow"
- wybierzcie igle najgrubsza, jaka tylko znajdziecie
Jak naostrzyc nozyczki igla:
- Przygotuj nozyczki w dloni, jakgdybys chciala nimi cos obciac.
- W drugiej rece trzymaj igle, staraj sie ja przeciac.
- Powtarzaj, az uznasz, ze sa juz wystarczajaco ostre.
- Nozyczki beda naostrzone, gdy bedziesz mogla plynnym ruchem "przecinac" igle.
Wydaje sie proste, jednak nie jest, gdy nozyczki sa faktycznie bardzo slabo naostrzone lub uchwyt nie jest zbyt dobry (tak jak moj... niestety, sa to nozyczki awaryjne, swoich nie wzielam z domu do WB).
Na poczatku poczujecie opor przy samym zewnetrznym koncu, jednak jesli bedziecie probowac powatrzac od poczatku wszystko, z kazdym kolejnym razem pojdzie latwiej. Bez obaw, igle nic nie bedzie ;)
Mam nadzieje, ze post sie przydal! Powodzenia w ostrzeniu! :)
nie obcinam włosów sama ;) ale post bardzo przydatny ;)
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedziałam, że taki sposób istnieje :P
OdpowiedzUsuńBardzo mi milo, ze moglam pomoc :D
UsuńZnałam już ten sposób i planuję przy przedwrześniowym podcięciu wykorzystać. Jestem ciekawa czy odczuje różnice od obcinania bez oskarżenia. Na pewno gdzieś o tym wspomnę.
OdpowiedzUsuńBede czekac :)
UsuńSłyszałam o tej metodzie i na pewno wypróbuję.
OdpowiedzUsuńA ja chciałabym się zapytać, jakie nożyczki polecasz? Chciałabym zacząć sobie sama obcinać końcówki, jednak nie wiem jakie nożyczki wybrać :)
OdpowiedzUsuńJa w swojej wlosomaniaczej historii posiada(la)m dwie pary nozyczek, jedna z Rossmana za 15-17zl, druga zakupilam w UK za podobna cene (na Polskie zl). Jednak jesli chcesz zainwestowac w cos lepszego, to mysle, ze ten post powinien wszystko wyjasnic: http://www.blondregeneracja.com/2014/03/nozyczki-fryzjerskie-od-20-do-200z.html
UsuńDziękuję :)
UsuńWykorzystam ten sposób: ))
OdpowiedzUsuńnigdy nie słyszałam o takim czyms, bardzo mi się to przyda ;) tylko i tak do końca nie wiem jak to zrobić ;/
OdpowiedzUsuńna youtube jest kilka filmikow, choc glownie chodzi o ostrzenie zwyklych nozyczek ;D
Usuńwow, kto by pomyslal :O
OdpowiedzUsuńBardzo dobry pomysł, wypróbuję!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy sposób, z pewnością przyda się na przyszłość, byle tylko pamiętać o nim i nie zapomnieć kiedy przyjdzie pora ;)
OdpowiedzUsuńOho, jest i o nozyczkach! :D barodzo przydatne, teraz tylko poluje na post jak sobie podciac wlosy sama, bo jak zauwazylam biale kulki na wlosach po wizycie u fryzjera to juz nie wiem komu ufac :D
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę :D mi sie niestety ten sposób nie przyda bo do fryzjera latam się podcinać :D
OdpowiedzUsuńU mnie czytałaś moja droga :*
OdpowiedzUsuńsuper! przed podcięciem zaraz wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńchyba stępiłam te nożyczki ;/ bo obcięłam sporo włosów, a po jednym dniu pojawiło się jeszcze więcej zniszczeń niż przed obcięciem...
Usuńpomysłowe :) wypróbuję, gdy w końcu zaopatrzę się w swoje nożyczki.. :D zwlekam z tą inwestycją bo trochę żal mi wydać naraz tyle pieniędzy, a takie zwykłe rossmanowskie podobno są daremne :(
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym, że można w ten sposób ostrzyć nożyczki, ale sama nigdy nie próbowałam. Muszę sobie kupić nożyczki do obcinania włosów, ale te na prawdę profesjonalne dość sporo kosztują :(
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o czymś takim
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie spróbować
Nigdy nie słyszałam o czymś takim, muszę wypróbować ten sposób, dziękuję! :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś ostrzyłam nożyczki (tylko te do papieru nie do włosów) przy użyciu papieru ściernego :)
OdpowiedzUsuńTo pociągnięcie igłą nie jest żadnym ostrzeniem tylko tzw. "dogładzaniem"/ zrównywaniem szczerb. Dogładzanie nie zastąpi ostrzenia. Metal i krawędź nożyczek wyciera się/ łuszczy/ wykrusza i igła zrównuje jedynie drobne nierówności.
OdpowiedzUsuńNa podobnej zasadzie stosuje się tzw. "stalkę" (stalowy pręt) do dogładzania/ usuwania szczerbatości noży kuchennych. Wystarczy jednak że nóż kuchenny jest mocniej stępiony ... to choćbyśmy 1 godzinę pocierali o stalkę to nie naostrzymy noża, bo stalka służy tylko do dogładzania.
Nożyczki wystarczy wziąć pod ostre światło i sprawdzić czy jest widoczny odblask wzdłuż krawędzi (od wewnętrznej strony ostrz, tam gdzie krawędzie się ze sobą stykają). Jeśli jest odblask to znaczy że trzeba zeszlifować tę wybłyszczoną warstwę szlifierką. Pod koniec można dogładzić igłą albo osełką.
Bzdury.
OdpowiedzUsuńWcześniej nie znałem tego sposobu https://stalberry.pl/kategorii-produktu/staleks-pro/cazki-do-skorek/
OdpowiedzUsuńTo świetny trik na ostrzenie nożyczek! Cieszę się, że znalazłem ten sposób, który jest zarówno prosty, jak i efektywny. Na pewno go wypróbuję.
OdpowiedzUsuńhttps://neurolog-sm.com/