Propozycja pierwsza: Efekt 'skórki'.
Jak to zrobiłam?
Nałożyłam pierwszą warstwę (piszą, że może być obojętnie jaka, lecz wolałam nie ryzykować), następnie posypałam niewyschnięte do końca paznokcie solą. Poczekałam, aż osuszą się całkowicie i wsadziłam dłonie pod strumień wody z kranu. Następnie przemalowałam to wszystko lakierem bezbarwnym.
Jak to oceniam?
Efekt nie powala, cały czas sól wykrusza się. Na jednorazowe wyjście? W porządku. Ażeby móc w tym pochodzić parę dni - moim zdaniem nie nadaje się.
Propozycja druga: Efekt ombre.
Jak to zrobiłam?
Pierwszą warstwę całą płytkę tym kolorem, którego użyłam na zdjęciu u dołu paznokcia. Następnie na kartkę papieru nałożyłam drugi lakier, ciemniejszy. Wycięłam z kawałka gąbki do mycia naczyń kwadracik. Ów kwadracik maczałam koniuszkiem w ciemnym lakierze i delikatnie "dziubałam" nim po górze paznokcia, stopniowo zmniejszając nacisk. Wszystko potem przykryłam bezbarwnym.
Jak to oceniam?
Widoczne na zdjęciu kolory nie podobają mi się w połączeniu, a i to całe połączenie wyszło okropnie nienaturalnie. Mało tego - przy kciuku jakieś pozostałości z wacika - cóż za brak dokładności... Nawet nie zmywałam resztek wyjechanego lakieru, ale to tylko dla przykładu. Ogólnie rzecz biorąc praca trochę czasochłonna, z bliska wygląda to średnio, z daleka o niebo lepiej. Nadaje się do codziennego "noszenia".
Propozycja trzecia: Krzyż.
Jak to zrobiłam?
Do pomalowania czwartego palca użyłam specjalnego pędzelka do malowania wzorów, zakończonego z jednej strony kuleczką, z drugiej włosiem. Na koniec potraktowałam bezbarwnym.
Jak to oceniam?
Według mnie bardzo uniwersalny wzór. Niestety trochę koślawy ten krzyż, ale podkreślam po raz n-ty - to tylko próba. Przygotowanie jest dość łatwe, zwłaszcza dla osób ze zdolnościami manualnymi.
Propozycja czwarta: Mustache.
Jak to zrobiłam?
Również tutaj użyłam specjalnego pędzelka. Kulką zrobiłam dwie, połączone ze sobą kropki. Następnie częścią z włosiem próbowałam dorysować resztę. Wzór wąsów oczywiście wcześniej narysowałam na kartce.
Jak to oceniam?
To chyba najlepsza propozycja, zwłaszcza, że uwielbiam kolor biały. Wąs O DZIWO udał się. Niestety - narysowanie zarostu idealnego trochę mi zajęło.
------------------ DODATEK -------------------
Rozmiar 38 vs. rozmiar 36, czyli jak to dobrze czuć się w nowej odsłonie!
Pozdrawiam,
Pino.
Masz śliczny kształt paznokci :3
OdpowiedzUsuńDziękuję! Niestety.... Przez grę w kręgle złamał mi się jeden z nich bardzo, bardzo głęboko, toteż musiałam je wszystkie ściąć do kwadratu na bardzo krótko:(!
Usuńa mi się te drugie podobają ;) pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńuuuu no,no :D wszystkie propozycje są świetne ! :) czekam na więcej :D
OdpowiedzUsuńPierwsza propozycja najlepsza! Przy następnym malowaniu paznokci muszę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuń