wtorek, 27 maja 2014

RECENZJA: Alterra granat i aloes.


Ostatnio miałam sporo na głowie, dlatego też posty i odwiedziny Waszych blogów zeszły na dalszy plan.. W dodatku za 11 dni wyjeżdżam do Dublina na półtora miesiąca (bądź dłużej) i w związku z tym posty z pewnością będą pojawiać się rzadziej, bądź w ogóle! :( Narazie staram się zbierać materiały, aby móc dodawać je podczas pobytu za granicą :) 

Dzisiaj recenzja mojej ulubionej nawilżającej odżywki do włosów! No, może nie widzę w niej samych plusów, ale zdecydowanie mogę położyć ją niżej w klasyfikacji od odżywki equilibry, która u mnie sprawdza się bardzo dobrze :)


Bogaty skład, którego analizę możecie zobaczyć praktycznie wszędzie, odsyłam więc do najbezpieczniejszego źródła : WIZAŻ.

Odżywka jest moim zdaniem wydajna. Nie używam jej codziennie, a na zmianę z equilibrą oraz w połączeniu z maską Ziaji: intensywny kolor i intensywna odbudowa. Ma konsystencję bardzo kremową i nie rozlewającą się po rękach, za co bardzo ją cenię, dobrze się nakłada. Nie trzeba także wiele jej użyć, aby pokryć całe włosy. Trzymam ją przeważnie 20 minut razem z maską. Przedłużyłam świeżość moich włosów do 2 dni, poza dniami, kiedy uprawiam sport - wtedy, jak mus, to mus, koniecznie należy je umyć, wtedy po nią nie sięgam, bo puch nad puchy gwarantowany.

Co przede wszystkim zauważyłam, to że odżywka zdecydowanie zmiękcza włosy, co u mnie jest dużym problemem - włosy są cholernie szorstkie i mimo odpowiedniej pielęgnacji nie mogę nic z tym zrobić, grr... Ułatwia rozczesywanie, ale niestety nie ma po niej efektu mięsistych, dociążonych włosów, a raczej delikatny puch. Da się go ograniczyć poprzez nałożenie niewielkiej ilości olejku na włosy. I może puch wydaje się być minusem, dla mnie na zdecydowany plus, gdyż tym samym zwiększa się objętość włosów :)! Polecam dla dziewczyn, które mają z tym problem. Zapach nie pozostaje długo na włosach, a szkoda, bo jest uroczy. Polecam tą odżywkę, jednak nie do codziennego stosowania, albo stosowania z porządnie emolientową odżywką.


Pewnie ją miałyście, dlatego chciałam zapytać, czy u Was ogromny puch to również norma po zastosowaniu? Lubicie ją?


19 komentarzy:

  1. miałam maskę i szampon tej firmy i jakoś nie przepadałam za nimi. nie miałam tej odżywki bo wydaje mi się,że działałaby tak samo jak maska; zwiększając puch na głowie,czego nie cierpię ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie właśnie pięknie eliminuje puch :) Wspaniale nawilża i dociąża, ładnie skręca. Ach, uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejny fakt, który potwierdza, że każdy włos jest inny :D nie mniej jednak mimo puchu, lubię ją :P

      Usuń
  3. ...albo możesz przygotować posty i ustawić, by dodawały się same w pożądanym odstępie czasowym. Magia Bloggera :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja aktualnie ją stosuje i nie zauważyłam, żeby tworzyła jakiś puch wręcz przeciwnie bardzo ją lubię :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie eliminuje puch :) moje włosy ją uwielbiają :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tej maski odżywki akurat nie znam, ale maska z tej serii to moja ulubiona :)
    Mam do Ciebie małą prośbę - mogłabyś napisać do mnie na maila milabizon@gmail.com ? Nigdzie nie mogę znaleźć Twojego maila, a chciałam się Ciebie zapytać o pewną sprawę związaną z śpiewaniem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam ją od niedawna i pokochałam ją. Za nawilżenie, za zwiększoną objętość, za zapach, za wszystko :) Jest jedną z moich ulubionych :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Odnośnie denka u mnie na blogu: Nawet nie strasz, bo zaczęłam właśnie używać facelle 50Plus :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nigdy jej nie używałam, ale słyszałam o niej wiele pozytywnych opinii więc pewnie w niedługim czasie ją wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajną opcją jest to, że można w Rossmannie kupić małą "turystyczną" wersję tej odżywki, przetestować i ewentualnie potem zakupić pełnowymiarowe opakowanie :D jeszcze jej nie testowałam, obawiam się że będzie za lekka.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie przepadam za nią, nic specjalnego nie robi, trochę puszyła włosy, jednak moim zdaniem nie rozmiękczała ich właśnie. Mam resztkę jej, ale nie spieszy mi się do jej zdenkowania

    OdpowiedzUsuń
  12. miałam szampon z tej serii, ale się nie sprawdził

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam maskę z tej serii ale na moich włosach szału nie robi.

    OdpowiedzUsuń
  14. juz troche o niej slyszalam dlatego musze w koncu wyprobowac :)
    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Tyle razy co miałam go w ręku, a nie wzięłam. Muszę w końcu go zabrać :) www.miniwlosomaniaczka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam, ale jeśli puszy to nie chce :D

    OdpowiedzUsuń