Jedyne co mi się podoba, przed związaniem ich w jakikolwiek sposób i pójściem spać, to że włosy są jakoś prostsze. Szkoda, że włosy wyglądają, jakby stargała je mooocna wichura, bo właśnie w takiej nieco prostszej postaci wolę. A tutaj dopiero zalążek tego, czym będę Was napastować w ciągu następnych notek:
I mała ciekawostka.. Pewnego dnia nie było mojej mamy, więc zrozpaczona szukałam sposobu na statyw. Proszę bardzo.. (przepraszam za .. bajzel w tle;d)
Jeśli też macie problem z ogarnięciem Waszych pasm po suszeniu, a wymyśliłyście dobry sposób, w jaki je kondycjonować, to chętnie posłucham :) Pozdrawiam!
Może nie służy im po prostu suszarka ^^ Pocieszę Cię, że moje włosy wyglądają identycznie po suszeniu, jak nie gorzej :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie im nie służy, ale muszę je nieco podsuszyć przed pójściem spać .. :(
UsuńMoim włosom suszarka zdecydowanie nie służy, ale jeśli już to pod koniec suszenia wgniatam w nie odrobinę żelu do stylizacji. Wtedy przynajmniej da się na nie spojrzeć ;) Pozdrawiam, Chomiś :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety nawet żel lniany nie działa cudów, po suszeniu zawijam włosy w koczka albo warkocz i rano jest już Ok :D
UsuńMoje włosy wyglądają tak po naturalnym schnięciu ;p W suszarce używam zimny nawiew, suszę w każdą stronę, na końce nakładam jedwab i jakoś to wygląda ;) A że myję wieczorem włosy to rano są już mocno ujarzmione.
OdpowiedzUsuńNaturalnie też wyglądają podobnie, dlatego myję je rano i przez noc się układają w jakiejś fryzurce..:p
UsuńCiekawy patent na aparat!:D
OdpowiedzUsuńdzięki ;D niestety jest jeden minus - muszę kucać ;D
UsuńMoje włosy po suszarce się świetnie układają, mają wspaniałą objętość i ogólnie kocham je :D Mimo wszystkich pozytywów, ostatnio używałam jej jakieś 3 miesiące temu. Boję się, że zniszczy mi włosy, a jako, że mam je cienkie, to szybko schną mi same :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę szybkiego schnięcia, u mnie czasem w upięciu i rano cały tył jest mokry, dlatego własnie je trochę podsuszam. I zazdroszczę, że się jakoś układają..;D
UsuńRozwalił mnie ten statyw :D
OdpowiedzUsuńja mam tragiczne włosy po suszeniu. matowe i spuszone. dopiero po kilkunastu minutach w koczku slikaczku jakos sie ujarzmiają i wygładzają....
OdpowiedzUsuńTak, tak, dlatego zawsze po suszeniu je wiążę, a suszę tylko wieczorem, żeby w bardzo mokrych nie iść spać i rano są już w porządku :D
UsuńMoje włosy też czasami wyglądają tak po suszeniu, a innym razem wyglądają po prostu super. Nie mam pojęcia od czego to zależy :/
OdpowiedzUsuńuwielbiam produkty equilibra :))
OdpowiedzUsuńco do suszenia włosów - ja nie pamiętam już kiedy ostatnio to robiłam :D
Moje włosy po wysuszeniu jak ja to nazywam wygladaja jak miotł. Bardzo spuszone, wygladaja na zniszczone mimo miękkości w dotyku. Ale najgorsza to chyba objętość ;*(
OdpowiedzUsuńDokładnie! Trudno okiełznać ..;D
UsuńJa nie suszę włosów w ogóle. Mam uczulenie na suszarkę ;) Nie myślałaś o tym, żeby spróbować robić zdjęcia swoich włosów bez lampy?
OdpowiedzUsuńDo mojego pokoju nie dociera słońce..;D A w innych pokojach potrzebowałabym pomocy. Postaram się, już próbowałam raz, bo faktycznie wyglądają nieco inaczej bez lampy...
UsuńSuszę jedynie kiedy już nie mam czasu, ale staram się już tego unikać i potem mam identyczną szopę, która próbuję okiełznać olejkiem :D
OdpowiedzUsuńMasakra, każdy włos w inną stronę :)
Usuńmasz bardzo ładne, lśniące włosy :)
OdpowiedzUsuńa próbowałaś z dyfuzorem? w ogóle to chyba mamy dosyć podobne do siebie włosy :)
OdpowiedzUsuń