Witajcie Kochane!
Dzisiaj post a w nim krótkie recenzje moich najnowszych nabytków, które mam okazję testować w ramach współpracy z drogerią internetową ezebra.pl, a kosmetyki są naprawdę warte uwagi, zapraszam :)
1. Miss sporty Mini-Me eye liner.
Kredka do oczu jest w kolorze 060 Aubergine, ma świetną trwałość, trzeba nieźle się namęczyć, aby całkowicie usunąć ją z powieki. Mimo, że kolor raczej nie należy do moich faworytów, dobrze sprawuje się na większe wyjścia lub do podkreślenia dolnej powieki. Nie jest zbyt łatwo zetrzeć ją ręką, więc trzyma się na miejscu przez cały czas. Jest poręczna, bez problemu można wziąć ją ze sobą w razie gdyby trzeba było coś poprawić, a przede wszystkim precyzyjna. Nie jest zbyt twarda, ale także nie bardzo miękka, więc rysowanie kreski nie jest problemem. Myślę, że chciałabym wypróbować także czarną wersję i jakiś odcień różu do dolnej powieki :)
2. Astor błyszczyk Perfect Stay 8H.
Muszę przyznać, że z tego produktu cieszyłam się najbardziej! Błyszczyk w kolorze 016 Orange Juice ma wspaniały, ciepły odcień, idealny kolor dla mnie. Jedna warstwa wystarcza, ale ja postawiłam na zdjęciu na bardziej wyrazisty kolor. Błyszczyk jest naprawdę bardzo trwały. Może nie jest to tytułowe 8 godzin, ale przetrwał na ustach nawet mycie zębów, po czym pozostał na nich przez kolejne 3 godziny. Nie przeszkadza mi jednak smarowanie ust błyszczykiem co jakiś czas, więc jest wprost idealny. Moja mama także bardzo go polubiła. Jego cena nie jest zbyt wygórowana i w dodatku jest ogólnodostępny.
3. Seche Vite, Dry Fast Top Coat.
Nie jestem wielką fanką top coatów, są to takie dodatki, bez których żyć mogę, jednak fajnie taki gadżet czasem mieć. Tak jest właśnie z tym top coatem. Przyspiesza schnięcie lakieru, gdy pierwszy raz go użyłam nawet nie zauważyłam, kiedy paznokcie wyschły, co jest jego najlepszą zaletą. Nie przedłuża według mnie trwałości jakoś spektakularnie, choć jestem osobą, która bardzo często zmywa naczynia i ma czasem nadmierną aktywność jeśli chodzi o zajęcia w domu, które narażają paznokcie na odpryskiwanie. Dodatkowo pięknie nabłyszcza lakier. Pędzelek należy do tych przeciętnych. Kosmetyk ma jednak poważną wadę - bardzo szybko gęstnieje. Użyłam go kilka razy, jednak już widzę jak bardzo zgęstniał. Ten top coat to idealna opcja dla osób, które nie lubią tracić czasu na schnięcie paznokci lub nie mają do tego cierpliwości, tak jak ja.
Kosmetyki miałam okazję przetestować dzięki uprzejmości drogerii internetowej www.ezebra.pl
- włosy
- akcja
- hoduję naturalki
- zabawy włosami
- dla początkujących
- recenzje
- sposób na...
- miesiąc z...
- blog
- o mnie
- współprace
- zbiory kosmetyczne
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Lepszy top coat ma Golden Rose, paznokcie wysychają migiem, lakier nie ściąga się (wiele dziewczyn narzeka na to w przypadku seche), mam go 3 miesiąc i nie zgęstniał a kosztuje całe 8,50 ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji wypróbować tego z Golden Rose niestety :(
UsuńCiekawy post, kojarzę jedynie 1 produkt.
OdpowiedzUsuńPiękny odcień błyszczyku <3
OdpowiedzUsuńKredki Miss Sporty miałam, tyle, że niebieską i różową i niestety dobrze ich nie wspominam ;/
OdpowiedzUsuńPiękny odcień błyszczyka!
OdpowiedzUsuńJa z kolei muszę mieć wysuszacz do paznokci. :-)
OdpowiedzUsuńCiekawy lakier masz na paznokciach.
Z efektem skórki ale niestety nie pamiętam, ktora to firma :)
UsuńNajbardziej podoba mi się błyszczyk! Nie wiem, czy by do mnie pasował, ale u Ciebie efekt bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMiałam kredki z tej serii z Miss Sporty, ale w innych kolorach (jaśniejsze). Miały zerową trwałość ;/ Błyszczyk ma piękny kolor :)
OdpowiedzUsuń